Czy potrzebujesz sesji narzeczeńskiej?
Sesja narzeczeńska staje się coraz bardziej popularna, nie bez przyczyny. Są sytuacje, kiedy fotografie przed ślubem powinny być ważniejsze niż plener poślubny. Jako fotograf często słyszę od moich par, że są niefotogeniczni. Jeszcze nigdy nie okazało się to prawdą, a sesja narzeczeńska potrafi to udowodnić. Czy sesja narzeczeńska jest więc potrzebna? Przygotowania do ślubu i wesela wiążą się z ogromem wydatków. Czy wśród kosztów przeznaczonych na ten ważny dzień, warto dodatkowo inwestować w sesję narzeczeńską? Z doświadczenia fotografa ślubnego wiem, że taka sesja zdjęciowa przydaje się większości parom młodym. Zwłaszcza tym najbardziej nieśmiałym, z małym doświadczeniem w pozowaniu. Poniżej dowiesz się, dlaczego warto mieć takie doświadczenie.
Przyzwyczaicie się do aparatu i fotografa
To najważniejszy podpunkt ze wszystkich. Jeśli nie jesteście zawodowymi modelami, a Wasze doświadczenie w pozowaniu ogranicza się do rodzinnych uroczystości – powinniście pomyśleć nad sesją narzeczeńską. Taka sesja jest najlepszym przygotowaniem do zdjęć ślubnych, pomaga oswoić się z obecnością fotografa oraz aparatu. W ten sposób oszczędzicie sobie stresu związanego z obcą osobą, która przez cały dzień podąża za Wami krok w krok. Im więcej doświadczenia zbierzecie, tym lepsze będą fotografie z dnia Waszego ślubu. Pary zupełnie inaczej czują się podczas pierwszej profesjonalnej sesji, a inaczej, kiedy mają już jakieś doświadczenie. Nie wynika to jedynie z samego faktu przyzwyczajenia do nowej sytuacji, podczas takiej sesji nauczycie się również jak pozować do zdjęć.
Nauczycie się pozować do zdjęć
Moje pary młode często mają problem z okazywaniem uczuć, kiedy obok nich obca osoba wykonuje im zdjęcia. To zupełnie naturalne, dlatego ważne jest, aby nauczyć się pozowania przed obiektywem – zobacz jak robi to Paulina i Patryk. Kiedy czujecie się niepewnie, Wasz fotograf na pewno zaproponuje, jak możecie się ustawić, nauczy Was podstaw z których później będziecie korzystać podczas reportażu zaślubin. To jak będą wyglądać Wasze zdjęcia zależy również od Was – dlatego warto nauczyć się współpracy z fotografem ślubnym którego wybraliście. Obecność fotografa w dniu ślubu nie będzie już powodem do stresu – przecież już się dobrze znacie.
Sprawdzicie swojego fotografa
To bardzo ważna sprawa. Nie tylko poznacie swojego przyszłego fotografa ślubnego, zobaczycie jak Wam się z nim współpracuje, ale przede wszystkim – przekonacie się, jak wyglądają jego zdjęcia. To co widzicie w portfolio danego artysty, to jedynie niewielka cząstka jego rzeczywistej pracy, tylko część starannie wyselekcjonowanych ujęć. Dzięki sesji narzeczeńskiej przekonacie się, jak wygląda całość, wszystkie ujęcia, nawet te które nie trafiają do publikacji. O wiele lepiej być niezadowolonym z sesji narzeczeńskiej niż ze zdjęć ślubnych. Oprócz tego przekonacie się, jakim człowiekiem jest Wasz fotograf. Jak się z nim pracuje, czy nadajecie na tych samych falach. Będzie to jedyna osoba, która spędzi z Wami najważniejszy dzień Waszego życia w całości. Warto więc wybrać osobę, której obecność nie wprawia w zakłopotanie. Krótkie spotkanie podczas podpisania umowy oraz wgląd do portfolio nie da Wam pełnego obrazu tej osoby ani stylu jego pracy.
Przekonacie się że jesteście fotogeniczni
Dzień ślubu dla wielu jest bardzo stresujący, a sesja narzeczeńska może pomóc ten stres zredukować. Aby tego dnia nie martwić się, czy wychodzicie na zdjęciach dobrze, pozwólcie fotografowi poznać Wasze „dobre strony” już wcześniej. Każda twarz jest inna i nie ma uniwersalnego sposobu, aby zawsze wychodzić na zdjęciach ładnie. Często jednak powtarzam, że nie ma lubi niefotogenicznych, to mit. Każda osoba może wyglądać na zdjęciach dobrze, jest to jedynie kwestia dobrego ujęcia. Jak już wspomniałam, sesja narzeczeńska daje Wam narzędzia do prawidłowego pozowania. Jednak reportaż ślubny to nie tylko zdjęcia pozowane, to przede wszystkim ujęcia spontaniczne. Podczas sesji narzeczeńskiej fotograf zobaczy, kiedy i pod jakim kątem Wasze twarze wyglądają najkorzystniej i chętnie będzie robił takich ujęć jak najwięcej.
Wykorzystacie zdjęcia w przygotowaniach
Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej można wykorzystać na wiele sposobów. Fotografie mogą znaleźć się na zaproszeniach, winietkach lub w księdze gości. Mogą posłużyć po prostu jako galeria będąca dekoracją sali, lub możecie wykonać pokaz slajdów podczas trwania wesela, nic Was nie ogranicza. W dodatku przyszła Panna młoda może wykorzystać swój próbny makijaż, zdjęcia z sesji narzeczeńskiej pokażą jak sprawdza się on w rzeczywistości. Nie każdy ładny i dobrze wykonany makijaż dobrze prezentuje się na zdjęciach, warto sprawdzić jak wygląda ten wybrany przez Was. W dodatku będziecie mieć świetną pamiątkę. Po prostu. Wartość zdjęć rośnie z każdym dniem i za kilka, kilkanaście lat chętnie będziecie wracać do tych fotografii. Przez bardzo intensywny okres ślubnych przygotowań, czas narzeczeństwa jest bardzo niedoceniony i zapomniany. A to przecież dopełnienie Waszej historii i wszystkie te chwile są warte zapisania. Poza tym to dobra okazja po prostu do bycia ze sobą i cieszenia się swoją obecnością.
Przykładową sesję narzeczeńską możesz obejrzeć tutaj
Sprawdź również moje portfolio z sesji narzeczeńskich